[ Pobierz całość w formacie PDF ]
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.0:00:25:- Co robisz, doktorze?|- Przeprowadzam na panu akustyczny test.0:00:28:- Jak wypad�em?|- Rewelacyjnie.0:00:30:Co prowadzi mnie do wniosku, �e dobrze|pan s�ysza� moje wezwanie dzi� rano.0:00:35:Masz racj�... zapomnia�em.0:00:38:Ach tak...0:00:40:Wiem, �e praca w ambulatorium|nie jest pa�sk� pasj�.0:00:43:Ale pan si� tam wog�le nie|pokazuje, bo ka�d� woln�,0:00:47:woln� chwil� sp�dza pan na holodeku.0:00:50:Popraw mnie Doktorku, ale nie leczyli�my niczego|bardziej powa�nego ni� wro�ni�te paznokcie.0:00:54:To nie ma znaczenia. W razie jakiego�|wypadku, musi by� pan przygotowany.0:00:58:Za bardzo pan zalega z lektur� medyczn�,|�eby marnowa� wolny czas na holodeku.0:01:03:Je�li to b�dzie jak�� pociech�,|to prawie ca�y ranek,0:01:06:po�wi�ci�em na skomplikowany|zabieg chirurgiczny.0:01:09:- Naprawd�?|- Klasyczny przypadek zmian atroficznych.0:01:13:Nale�a�o je usun��, �eby zapobiec uszkodzeniu chromu.0:01:16:To by� delikatny zabieg,|ale prognozy s� doskona�e.0:01:20:B�dzie pan gotowy na neurochirurgi� w mgnieniu oka...0:01:23:Sp�jrz tylko na to Doktorku,0:01:26:to cacko z tysi�c dziewi��set|sze��dziesi�tego dziewi�tego roku.0:01:29:Chevy Camaro,|najwcze�niejszy w�z tego typu.0:01:33:Pomy�l, p�nocna Kalifornia,|koniec dwudziestego wieku...0:01:38:Gnasz autostrad� numer jeden,|z g�o�nik�w ryczy rock...0:01:41:Wiatr rozwiewa ci w�osy...0:01:46:Prymitywne �rodki bezpiecze�stwa...0:01:50:wewn�trzny uk�ad spalania produkuj�cy|zab�jcze ilo�ci tlenku w�gla...0:01:56:Teraz rozumiem, chce pan wr�ci�|do ambulatorium.0:02:01:Pownieem wiedzie�, m�e to ci� nie zainteresuje...|To fajna zabawa.0:02:04:To nie ma by� fajna zabawa panie Paris,|s�u�ba w ambulatorium to zaszczyt.0:02:08:- Czas by pan to doceni�.|- Ale� doceniam...0:02:12:Zjawi� si�.0:02:14:Wkr�tce.0:02:20:Porucznik Paris|prosz� natychmiast zameldowa� si� na mostku.0:02:26:Ju� id�.0:02:34:- Kto� wzywa� kierowc�?|- Zajmij swoje stanowisko, Tom.0:02:38:Co� na skanerach Harry?0:02:40:Wykrywam kolejne zak��cenie przestrzenne.|Odleg�o�� dwa tysi�ce kilometr�w.0:02:44:- �r�d�o?|- Nie mam poj�cia.0:02:46:Wygl�da jakby przestrze� sama si� zwija�a.0:02:49:Os�ony na maksimum.0:02:56:To obcy statek,|jedna osoba na pok�adzie.0:02:59:Kapitanie, wygl�da jakby ten statek|zasilany by� koncentrycznym nap�dem.0:03:04:- Koncentrycznym?|- To teoretyczny uk�ad nap�dowy,0:03:06:o kt�rym in�ynierowie Gwiezdnej|Floty marzyli przez ca�e lata.0:03:11:Teoretycznie zdolny jest dos�ownie|wygina� struktur� przestrzeni.0:03:15:Przemieszcza� statek|na olbrzymie odleg�o�ci.0:03:22:Nap�d obcego ulega przeci��eniu.0:03:24:Teoretycznie eksplozja|nap�du koncentrycznego,0:03:28:grozi zapa�ci� przestrzeni|w promieniu miliard�w kilometr�w.0:03:32:Teoretycznie...0:03:35:Lepiej �eby teoria nie okaza�a si� realna. Czerwony alarm.0:04:00:STAR TREK VOYAGER|S4 E20 - Vis a Vis0:04:08:Na podstawie "STAR TREK"|stworzonego przez GENE RODDENBERY0:04:12:W ROLACH G��WNYCH0:04:16:KATE MULGREW|jako Kapitan Kathryn Janeway0:04:21:ROBERT BELTRAN|jako Chakotay0:04:25:ROXANN DAWSON|jako B'Elanna Torres0:04:33:ROBERT DUNCAN McNEILL|jako Tom Paris0:04:38:ETHAN PHILLIPS|jako Neelix0:04:46:ROBERT PICARDO|jako Doktor0:04:50:TIM RUSS|jako Tuvok0:04:56:JERI RYAN|jako Siedem z Dziewi�ciu0:05:01:GARRETT WANG|jako Harry Kim0:05:20:TW�RCY|RICK BERMAN & MICHAEL PILLER & JERI TAYLOR0:05:28:VIS a VIS.0:05:31:Przeskanuj statek.|Mo�esz �ci�gn�� pilota?0:05:35:- Zbyt wiele zak��ce�.|- Ten statek zaraz wybuchnie.0:05:38:Za�amuje si� rdze� koncentryczny.0:05:40:Powinni�my natychmiast|opu�ci� ten obszar przestrzeni.0:05:44:- Mamy pozostawi� go w takim stanie?|- Spr�buj go wywo�a�.0:05:48:- Nic, mo�e nas ignoruje?|- Albo jest nieprzytomny.0:05:51:- Musimy co� zrobi�.| - Sugestie?0:05:58:Symetryczne pole nap�du,|powinno powstrzyma� niestabilno�ci0:06:02:- w rdzeniu zaginaj�cym przestrze�.|- Sk�d ta pewno��?0:06:06:Zaawansowana geometria podprzestrzenna,0:06:08:to jedyny kurs w akademii|jakiemu po�wi�ci�em uwag�.0:06:12:Wi�zk� holownicz� zlikwidujemy|wirowaniem statku i otoczymy go polem.0:06:16:Jego tor lotu jest nieregularny.|Ryzykowaliby�my zderzenie.0:06:20:Kapitanie, mog� to zrobi�.0:06:23:Zgoda.0:06:32:Przechodzimy przez fa�dy przestrzeni.0:06:35:Jeszcze troch�...0:06:41:- Mam go!|- Tworzymy pole wok� obcego statku.0:06:45:Jego rdze� nap�du wy��cza si�.0:06:47:- �adny lot, Tom.|- To by�a przyjemno��.0:06:52:- Odbieramy wezwanie.|- Otworzy� kana�.0:06:56:Kapitan Janeway z federacyjnego|statku Voyager. Potrzebna wam pomoc?0:07:01:Mnie nie, ale statkowi|bardzo by si� przyda�a.0:07:05:Je�li musi pa� dokona� napraw postaramy si� pom�c.0:07:08:- By�bym wdzi�czny.|- Prze�lemy pana na Voyagera, zgoda?0:07:12:- Tak, dzi�kuje.|- Tuvok.0:07:21:Uruchomi�.0:07:28:- Witam.|- Kapitanie, wiem �e0:07:30:nara�ali�cie si� by mnie|uratowa�. Chc� podzi�kowa�.0:07:33:Ciesz� si�, �e mogli�my pom�c.0:07:36:Tak bardzo chcia�em sprawdzi� nowy|silnik, �e chyba go przeforsowa�em.0:07:41:Podr�owanie z nap�dem koncentrycznym|jest chyba do�� uci��liwe.0:07:44:To gwa�towna procedura, ale pozwala statkowi|podr�owa� z niewiarygodn� pr�dko�ci�.0:07:50:Zwa�ywszy na zagro�enia, ta metoda|wydaje si� absolutnie nielogiczna.0:07:54:Prawdopodobnie. Ale gdybym my�la� logicznie|nie by�bym pilotem do�wiadczalnym.0:08:00:- Sk�d pan pochodzi?|- Z czwartej planety uk�adu Bentan.0:08:03:- To oko�o dwudziestu lat �wietlnych st�d.|- Moi in�ynierowie udziel� panu pomocy,0:08:07:bo bez nap�du koncentrycznego|ma pan daleko do domu.0:08:20:Prosz�.0:08:24:Chc� ci� prosi� o przys�ug�.0:08:27:Czuj� potrzeb� odmiany. Chcia�bym|pom�c Stethowi przy naprawie.0:08:30:Nie wiem czy na to zas�ugujesz.0:08:34:- Co masz na my�li?|- Dosta�em w�a�nie raport od doktora.0:08:38:Nie poszed�e� tam dzisiaj.0:08:40:By�em zaj�ty dzis rano.|Ratowaniem czyjego� �ycia je�li dobrze pami�tam...0:08:45:Masz jakie� problemy, Tom?|Co� ci� martwi?0:08:49:Nie mam problem�w.|A je�eli niech�� do sp�dzania0:08:51:czasu z Doktorem jest wykroczeniem,|to musia�by� przymkn�� ca�� za�og�.0:08:56:Mo�liwe. Po prostu|staram si� pokaza� �e co� ci� trapi.0:09:01:Zjawiasz si� na wachtach, wype�niasz|obowi�zki, ale sercem jeste� gdzie indziej.0:09:06:Wydajesz si� by� czym� zaabsorbowany.0:09:09:W�a�nie dlatego czuj� potrzeb� odmiany.0:09:13:Jwste� zupe�nie innym cz�owiekiem ni� ten, kt�ry wszed� na pok�ad 4 lata temu.0:09:16:Wzi��e� si� w gar��, odmieni�e� swoje �ycie.0:09:19:Nie chc� �eby� to zniszczy�.0:09:24:Nie zniszcz�.0:09:27:Prosz� o pozwolenie|odej�cia do ambulatorium.0:09:32:Odmawiam.0:09:36:Zameldujesz si� na statku Stetha.0:09:38:Pomo�esz przy naprawach.|Potrzebujemy do tego najlepszego cz�owieka.0:09:50:A kiedy wraca�em, pope�ni�em b��d|lec�c prototypem przez0:09:54:- zastrze�one terytorium Entaban.|- I co?0:09:58:I... Entabanie nie okazali si�|zbyt go�cinni.0:10:02:Odstawi�em naszym in�ynierom|prototyp z dziurami od fazer�w...0:10:05:w ich nowym kad�ubie ekstanianowym.0:10:07:Byliby szcz�liwsi widz�c|dziury fazerowe we mnie.0:10:12:Kiedy mia�em szesna�cie lat, zrobi�em|to co zwykle robi� ziemskie nastolatki.0:10:17:Wybra�em si� na|przeja�d�k� promem mojego ojca0:10:20:i spowodowa�em wysma�enie si�|wszystkich przeka�nik�w.0:10:23:I pewnie nie by� szcz�liwy|kiedy go odstawi�e�?0:10:26:O to chodzi, �e go nie odstawi�em.|W dramatycznych okoliczno�ciach0:10:28:- spad� do jeziora Taho.|- Oto ca�y nap�d indukcji koncentrycznej.0:10:34:Wci�ga cz�steczki subatomowe|i zmienia ich wewn�trzn� geometri�.0:10:38:I to daje mo�liwo��|zaginania przestrzeni?0:10:41:Tak, ale chwilowo. Niestabilno��|cz�steczek powoduje przeci��enie silnik�w.0:10:47:Ale ja zmusz� je do pracy.|Czuje potrzeb� podr�owania.0:10:50:Nie interesuje mnie|pobyt w jednym miejscu.0:10:53:Tyle jest statk�w do pilotowania.|Tyle intryguj�cych kobiet.0:10:56:Tak, pewnie tak.0:10:59:Kiedy odstawie ten statek, przeprowadz�|pierwszy test nowego my�liwca Mitran.0:11:04:To najnowocze�niejszy statek|bojowy w tym kwadrancie.0:11:09:Pole� ze mn�?0:11:11:Poszalejemy,|a potem wr�cisz na Vayegera.0:11:18:Ch�tnie bym polecia�,|ubrzmi to ekscytuj�co,0:11:23:ale mam tu obowi�zki|i ludzi, kt�rzy na mnie licz�.0:11:28:B'Ellana by�a by w�ciek�a.0:11:33:B'Ellana...0:11:37:Musz� lecie�...0:11:54:Widz�, �e zacz�a� beze mnie.0:11:57:I sko�czy�am bez ciebie.|Sp�ni�e� si�.0:12:02:Przepraszam, pomaga�em Stethowi w naprawach.0:12:07:Jak wam idzie?0:12:10:Za wolno. Nie mo�emy poradzi�|sobie z przeci��eniem cz�steczek0:12:13:w tym jego uk�adzie nap�dowym.0:12:16:Izokinetyczne pole hamuj�ce?0:12:19:Od tego zacz�li�my.0:12:22:Ile te naprawy jeszcze potrwaj�?0:12:25:Nie wiem.0:12:27:Mia�am nadziej�, �e pomo�esz mi dzi�|wieczorem przekalibrowa� kana�y plazmy.0:12:34:Ja...0:12:37:Powinieniem pomoc Stethowi.0:12:43:Tom, czy co� jest nie tak?0:12:47:Dlaczego mnie przes�uchujesz?0:12:49:- Nie wiedzia�am �e ci� przes�uchuj�?|- To wygl�da jakbym mia� ci si� spowiada�0:12:51:- z ka�dej chwili, kt�rej nie sp�dzam z tob�.|- Zwariowa�e�?0:12:54:Nie mog� mie� czasu dla siebie.|Nie mog� robi� tego co chce0:12:57:bez meldowania ci|o ka�dym szczeg�le?0:12:59:Tom, mo�esz robi� co chcesz.|Chcia�am tylko wiedzie� czy co� jest nie tak.0:13:05:Ostatnio odwo�ywa�e� randki,|godzinami ukrywa�e� si� na holodeku...0:13:08:Co ty wygadujesz,|ja si� nigdzie nie ukrywam.0:13:11:Czy�by? To mo�e si� dowiem, kt�ry z|program�w holograficznych tak ci� fascynuje?0:13:18:Ta�cz�ce dziewczyny z Nienipria Prime.|Niezwykle zajmuj�ce.0:13:21:- Bardzo �mieszne.|- Przesadzasz.0:13:24:Wcale nie przesadzam.0:13:28:Widz�, �e co� si� z tob� dzieje,|a ty nie chcesz si� ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]