[ Pobierz całość w formacie PDF ]
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.0:00:23:Alarm. Dekompresja na|poziomie sze�� osiem cztery.0:00:27:Przebicie kad�uba!|Silniki nie dzia�aj�!0:00:30:Rozbijemy si�!0:00:35:I co my�lisz? Sp�jrz na te|detale poszycia spodniego.0:00:39:Robi wra�enie. Jeste� pewien|�e chcesz go odda�?0:00:42:Mam tylko nadzieje �e tw�j|syn podziela m�j entuzjazm.0:00:44:Z pewno�ci�. Je�li tylko b�dziemy|w domu na jego urodzinach.0:00:48:Uda nam si�!0:00:51:Maj�c w�asne dziecko m�g�by�|cz�ciej bawi� si� zabawkami.0:00:58:Wykrywam wahania w zbiorniku cztery.|Zaczyna mocno p�ka�!0:01:03:Odizoluj pok�ad. Uruchom|awaryjne pola ograniczaj�ce.0:01:07:Systemy awaryjne nie dzia�aj�.0:01:11:Systemy zapasowe tak�e|nie dzia�aj�. Odrzu� zbiornik.0:01:14:Tutaj?|Ten system jest zamieszkany!0:01:16:Nie mamy innego wyj�cia.0:01:20:- Uk�ad odrzucania nie odpowiada.|- Niemo�liwe.0:01:24:Mamy kolejny przeciek|w zbiorniku sze��.0:01:30:Musimy wys�a� kogo� na d�|aby r�cznie uszczelni� zbiorniki.0:01:33:- Po��cz si� z rdzeniem danych.|- System ��czno�ci nie dzia�a.0:01:39:Zejd� na d� do uk�ad�w odrzucania|i uszczelnij te zbiorniki!0:01:42:- Nie zapisa�em si� do pracy przy rdzeniu.|- Wyda�em ci rozkaz.0:01:46:- Zostan� napromieniowany.|- Ju�!0:02:20:STAR TREK VOYAGER|S5 E21 - Juggernaut0:03:48:Ogie�, jak emocje, jest prymitywn� si��.0:03:54:Pozostawiony bez nadzoru|jest chaotyczny i niszczycielski.0:03:58:Ale pod kontrol�|mo�e by� pot�nym narz�dziem.0:04:02:Lampa kontroluje p�omienie, tak jak pani|musi nauczy� si� kontrolowa� swoje emocje.0:04:06:Straci�am kontrol�, to nic wielkiego.0:04:10:- Zniszczy�a pani kamer� holograficzn� doktora.|- M�wi�am mu trzy razy, �eby wyszed� z maszynowni.0:04:16:Ale on wci�� kr�ci� si� wok�,|robi�c zdj�cia do jakiej� fotoopowie�ci.0:04:21:- "Dzie� z �ycia rdzenia warp". |- Przeprosi�am i zreplikowa�am mu now� kamer�.0:04:28:Jest pani znana z gwa�townych zachowa�.0:04:31:Celem tego �wiczenia nie jest pokutowanie|za czyny, ale im zapobieganie.0:04:37:- Nie mo�e pan rozkaza� komu� medytowa�.|- Komandor Chakotay uwa�a inaczej.0:04:54:Moje oczy powinny by� otwarte|czy zamkni�te podczas tego �wiczenia?0:04:57:Dowolnie, aby tylko osi�gn�a|pani stan spokoju umys�u.0:05:04:Prosz� wyobrazi� sobie|p�omie� p�on�cy w pani.0:05:10:Przepraszam.0:05:12:Ogie� staje si� cieplejszy.|Punkt jasnego �wiat�a.0:05:17:Pod�� za nim poprzez lata|do czasu swojego dzieci�stwa.0:05:23:Czy co� pani� bawi poruczniku?0:05:28:Przepraszam, mia�am przed oczami obraz.0:05:33:Pan jako dziecko,|te wystaj�ce ma�e uszka.0:05:37:- Musia� by� pan uroczy.|- Zaiste.0:05:41:Prosz� pod��a� za moimi instrukcjami|albo przerwiemy to �wiczenie.0:05:44:Dobrze... Ja... Dzieci�stwo.|W jakim wieku?0:05:48:Pani najwcze�niejsze wspomnienia.0:05:50:Prosz� przypomnie� sobie moment,|kiedy opanowa� pani� niekontrolowany gniew.0:05:59:- Daniel Byrd.|- S�ucham?0:06:05:By� jednym z moich koleg�w w szkole.0:06:08:Zawsze mnie terroryzowa�.0:06:13:Pokazywa� moje karby czo�owe i wy�miewa� si�|z tego, �e jestem p�-Klingonk�.0:06:19:Nazywa� mnie "pani ��wiog�owa".0:06:24:- To pani� z�o�ci�o.|- Oczywi�cie �e tak!0:06:28:Wi�c raz go zaatakowa�am.|Podczas przerwy, na �yrokaruzeli.0:06:34:Od��czy�am sterownik od�rodkowy. Kr�ci� si� tak|szybko, �e niemal rozpad� si� na cz�ci.0:06:38:Potem wyszarpa�am go z tej karuzeli|i zacz�am obija� t� jego twarzyczk�.0:06:41:- Gdyby Pani Malvin si� nie pokaza�a...|- Opisz gniew jaki czu�a� w tym momencie.0:06:50:Chcia�am mu zrobi� krzywd�.0:06:54:Odp�aci� si� za wszystkie|upokorzenia jakie mnie spotka�y.0:06:58:Pani gniew by� �r�d�em si�y.0:07:02:Ochrania� pani� i dawa� odwag�.0:07:08:Mo�liwe.0:07:09:I kiedy doktor pr�bowa�|zrobi� pani holozdj�cie...0:07:13:By�am zirytowana, chcia�am|�eby sobie poszed�.0:07:17:Pani gniew si�ga g��boko.|By� w pani przez wiele lat.0:07:22:Nie jestem Wolkanem, przetrwam.0:07:25:Jak pani chce, pani ��wiog�owa.0:07:28:- Co powiedzia�e�?|- �atwo pani� sprowokowa�.0:07:33:- Musi si� pani nauczy� kontrolowa� swoje emocje.|- Mam do�� kontroli jak na jeden dzie�.0:07:39:Koniec zaj��.0:07:53:- Wi�c, jak posz�o dzi� z B'Elann�?|- Nasze sesje medytacji s� tajne.0:07:59:Nie pytam o szczeg�y. Chc� tylko|wiedzie� czy mo�e pan jej pom�c.0:08:05:Jej trening b�dzie wyzwaniem|dla nas obojga.0:08:09:Pos�uchaj mnie.|Nauczy� B'Elann� kontrolowa� emocje0:08:12:to tak jak przekona� Ferengi, do oddania|swojej posiad�o�ci na cele charytatywne.0:08:16:- Odbieram automatyczne wezwanie pomocy.|- Pochodzenie?0:08:20:Koordynaty jeden dwadzie�cia jeden na dwa sze��|osiem. Odleg�o�� dwa miliardy kilometr�w.0:08:25:- Kto je wys�a�?|- Nie mog� okre�li�.0:08:28:Daj im zna�, �e jeste�my w drodze.|Panie Paris, prosz� wyznaczy� kurs.0:08:44:- Trzydzie�ci siedem kapsu� ratunkowych.|- S� ska�one promieniowaniem theta.0:08:50:- Maloni?|- Mo�liwe. Oznaki �ycia?0:08:53:Dwie, ale s�abe.0:08:55:Prze�lijcie ich do ambulatorium.|Zastosujcie procedury przeciwko ska�eniom.0:08:58:Promieniowanie theta ma wp�yw|na powierzchni� sze�ciuset milion�w kilometr�w.0:09:02:�r�d�o?0:09:03:Malo�ski frachtowiec|lec�cy z du�� pr�dko�ci� impulsow�.0:09:06:Wydaje si� by� opuszczony.0:09:11:My�la�em, �e ich ju� wi�cej nie zobaczymy.0:09:13:Pewnie szukaj� nowych miejsc|na swoje toksyczne odpady.0:09:16:Czy wiemy co si� sta�o z ich statkiem?|Zostali zaatakowani?0:09:19:Jestem tak ciekawa jak i ty.|Mo�esz kt�rego� z nich obudzi�?0:09:29:- Jestem kapitan Kathryn Janeway.|- Fesek.0:09:37:Kontroler Fesek.|Gdzie jestem?0:09:40:Na moim statku. Odebrali�my|wasze wezwanie pomocy.0:09:43:- M�j statek?|- Mocno uszkodzony.0:09:45:- Gdzie jest?|- Trzy miliony kilometr�w st�d.0:09:47:To za blisko. Musimy odsun�� si�|na wi�ksz� odleg�o��.0:09:50:Uspok�j si�.|Uspok�j si�.0:09:52:Powiedz mi co si� sta�o z twoim|statkiem. Czemu go opu�cili�cie?0:10:00:- Byli�my na misji eksportu odpad�w.|- Pozbywanie si� promieniowania theta.0:10:04:Dwa zbiorniki p�k�y.0:10:07:Systemy przestawa�y odpowiada� jeden|po drugim: ��czno��, nawigacja, nap�d.0:10:12:Nie mieli�my wyj�cia. Promieniowanie|wydostawa�o si� ka�dym zaworem.0:10:18:Ponad szesnastu za�ogant�w zgin�o|w kilka minut. Panowa� chaos.0:10:22:Przedzierali�my si� przez gaz,|aby dosta� si� do kapsu� ratunkowych.0:10:27:Tylko kilku z nas si� to uda�o.0:10:33:Gdzie s� inni?0:10:36:Tylko was dw�ch znale�li�my �ywych.0:10:49:Pos�uchajcie mnie bardzo uwa�nie.0:10:53:To, �e tu jeste�my oznacza,|�e statek nie eksplodowa�.0:10:56:Jeszcze.0:10:57:Kiedy eksploduje, ponad cztery tryliony|izoton odpad�w antymaterii zapali si�.0:11:03:Wszystko w promieniu trzech|lat �wietlnych zostanie zniszczone.0:11:10:Janeway do mostka.0:11:10:- S�ucham.|- Oddalmy si� 5 lat �wietlnych od frachtowca.0:11:14:- S�ysza�e� Tom.|- Wy�lijcie ostrze�enie dla ca�ego sektora.0:11:17:Ostrze�cie wszystkie statki,|�eby si� natychmiast ewakuowa�y.0:11:21:Pole warp w�a�nie si� zapad�o!0:11:23:To przez promieniowanie!|Narusza podprzestrze�.0:11:26:- Mo�esz ponownie zainicjowa� pole?|- Nie.0:11:30:Tuvok.0:11:33:Bez nap�du warp nigdy nie uciekniemy|na czas przed wybuchem.0:11:37:Zgadzam si�.0:11:38:Panie Parris, prosz� ustawi� kurs|na frachtowiec. Pe�na impulsowa!0:11:40:- Tak, kapitanie|- Co?0:11:42:Je�li nie mo�emy uciec przed twoim|statkiem, mo�e uda si� go zabezpieczy�.0:11:45:Wszystkie pok�ady zosta�y ska�one!|Kto wejdzie na pok�ad, rozpu�ci si� w kilka minut!0:11:49:- Znajdziemy spos�b.|- My?0:11:51:Nie wr�c� tam!0:11:54:Mo�esz zosta� i pom�c, albo ode�l�|ci� do twojej kapsu�y. Tw�j wyb�r.0:12:02:Doktorze, odka� go.|B�dzie potrzebny na mostku.0:12:22:- Ile pozosta�o czasu do eksplozji zbiornik�w?|- W przybli�eniu sze�� godzin.0:12:26:- Czy mo�emy przes�a� tam zwiadowc�w?|- Kad�ub frachtowca jest nienaruszony.0:12:29:Uk�ady �rodowiskowe dzia�aj�. Ale trzydzie�ci trzy|z czterdziestu dw�ch pok�ad�w0:12:33:s� zalane promieniowaniem|theta o wysokim st�eniu.0:12:36:W��cznie z sal� kontroln�, do kt�rej musimy si�|uda�, aby w��czy� pola ograniczaj�ce.0:12:41:Prze�lijmy si� na ni�szy poziom|i kolejno oczyszczajmy ska�one sekcje.0:12:46:Oczyszczaj�c drog� do sali kontrolnej.0:12:49:Doceniam wasze starania, ale pr�bowali�my|tego przed opuszczeniem statku.0:12:55:Mamy lata do�wiadcze�|z takimi frachtowcami.0:12:59:Wasze "do�wiadczenie"|stworzy�o ca�e zamieszanie.0:13:03:- Wystarczy poruczniku.|- Mo�e jest inny spos�b.0:13:07:S�ucham.0:13:08:Cztery godziny drogi st�d jest mg�awica,|kt�ra mo�e ochroni� nas przed skutkami wybuchu.0:13:13:Powinni�my zmieni� kurs|i przeczeka� tam eksplozj�.0:13:17:S� co najmniej trzy inne statki|w tym sektorze. Co z nimi?0:13:21:Nie wiem, co mo�emy dla nich zrobi�.0:13:24:Wi�c setki os�b zostan� ska�one,|bo nie chcesz sprz�tn�� w�asnych �mieci.0:13:27:Poruczniku!0:13:30:Zbierz grup� zwiadowcz�.|Prze�lemy si� tam.0:13:33:Zaczekaj!|Powiedz im o Vihaar.0:13:38:- O czym on m�wi?|- O niczym. To mit.0:13:42:Jaki mit?0:13:43:To stara historia opowiadana|przez za�ogi frachtowc�w.0:13:48:Niekt�rzy z nich m�wili,|�e widzieli istoty w zbiornikach theta.0:13:53:- Istoty?|- Stworzone przez radiogeniczne odpady.0:13:56:Zgodnie z tymi legendami,0:13:59:to toksyczne potwory powsta�e|na pok�adzie malo�skich statk�w.0:14:04:To popularna opowie�� w�r�d|najbardziej przes�dnych rekrut�w.0:14:08:Sam nigdy w to nie wierzy�em. Ale podczas|ewakuacji niekt�rzy za�oganci co� widzieli!0:14:14:Halucynacje to pierwsze objawy zatrucia|promieniowaniem theta. Wiesz o tym.0:14:18:Mo�liwe. Ale jak wyja�nisz to co si� sta�o.|Sprawdzili�my wszystkie systemy.0:14:23:Powiesz cokolwiek, aby tylko|nie wr�ci� na pok�ad frachtowca.0:14:26:Gdyby pani tam by�a,|te� by si� pani ba�a tam wr�ci�.0:14:32:Ta komora wydaje si� n...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]