[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Z czterech region�w ziemi s�deckiej przeniesiono tu najstarsze i najbardziej charakterystyczne dla ludowej architektury z tamtych stron budowle. Wyposa�ono je w oryginalne sprz�ty, w dawne narz�dzia rolnicze i zapomniane ju� przedmioty gospodarstwa domowego, kt�rymi pos�ugiwa�y si� prababki.Dbaj�cy o autentyzm etnografowie urz�dzili poszczeg�lne zagrody w najrozmaitszy spos�b: jest wi�c uboga chata komornika, jest dom wiejskiego szewca, pochylona cha�upka babki-zielarki z ogr�dkiem, w kt�rym rosn� lecznicze ro�liny; jest ku�nia, spichrze, s� wreszcie zabudowania bogatych gospodarzy z jasnymi izbami, gdzie p�kate pierzyny pi�trz� si� a� po belkowane stropy, rz�d �wi�tych obraz�w podpiera powa��, a malowane skrzynie wype�niaj� wyprawne, r�cznie tkane ubiory i bele bielonego na s�o�cu lnianego p��tna.O ka�dej z chat przeniesionych do skansenu etnografowie starali si� zebra� jak najwi�cej wiadomo�ci, przeprowadzaj�c wywiady ze starymi mieszka�cami wsi, w kt�rych je zbudowano.W taki w�a�nie spos�b dwie pracownice parku trafi�y do Wierchomli Wielkiej ko�o Piwnicznej, sk�d przeniesiono do Nowego S�cza bogat� �emkowsk� zagrod�, zbudowan� w po�owie ubieg�ego stulecia.Obej�cie to otacza�a w okolicy ponura s�awa miejsca nawiedzonego. Podobno przed wieloma laty, by� mo�e jeszcze w ubieg�ym wieku, kt�ry� z w�a�cicieli zgin�� tragicznie, czy pope�ni� samob�jstwo. Odt�d w chacie s�ycha� by�o dziwne stukoty i trzaski, czasem d�wi�cza�y szyby, a sprz�ty przesuwa�y si� przez izby...Zagrod� rozebrano i przewieziono do Nowego S�cza. Na podstawie dok�adnego wywiadu starano si� odtworzy� jak najwierniej wyposa�enie �emkowskiej zagrody. Kiedy w izbach stan�o ju� wszystko na swoim miejscu, chat� zamkni�to na klucz. Gdy po kilku dniach pracownicy parku weszli do urz�dzonego z tak� pieczo�owito�ci� wn�trza, zobaczyli, �e wi�kszo�� mebli jest odsuni�ta od �cian, a niekt�re drobne przedmioty le�� porozrzucane w nie�adzie na pod�odze.Czy�by wierchomla�ski duch przyby� tu razem ze swoj� chat� i "poprawia�" teraz etnograf�w?W jaki� czas potem str� nocny parku, cz�owiek wcale nie skory do jakichkolwiek przywidze�, obchodz�c zabytkow� wiosk� zobaczy� na kamiennych schodkach przed t� w�a�nie chat� skulony ciemny kszta�t, przypominaj�cy zgarbionego cz�owieka, siedz�cego z twarz� ukryt� w d�oniach. Gdy podszed� bli�ej us�ysza� jakby st�umiony p�acz. Zjawa nie odpowiedzia�a na jego pytania, tylko znikn�a...Z siedemnastowiecznym modrzewiowym dworkiem szlacheckim, przeniesionym do parku etnograficznego ze wsi Rdzawa ko�o Bochni, wi��e si� r�wnie� ciekawa i niesamowita opowie��.Dw�r ten pierwotnie nale�a� do d�br klasztornych - dzier�yli go kanonicy regularni, a najwi�ksza z komnat s�u�y�a im za domow� kaplic�. �ciany jej pokrywa�y w�wczas freski namalowane w stylu p�nego baroku, a przedstawiaj�ce sceny z Nowego Testamentu i �ywot�w �wi�tych.Kiedy za czas�w cesarza J�zefa II zakon rozwi�zano i posiad�o�� przesz�a w r�ce �wieckie, freski znikn�y pod warstw� tynku, a dawna kaplica sta�a si� salonem.Po stu latach z g�r�, z pocz�tkiem naszego stulecia, w czasie remontu dworu zapomniane freski wyjrza�y spod nawarstwie� kolejnych przemalowa� i zachwyci�y �wczesn� w�a�cicielk� Rdzawy. Chc�c obejrze� malowid�a w ca�ej okaza�o�ci kaza�a delikatnie zdj�� warstw� tynku. I wtedy w�a�nie w za�omie muru znaleziono deszczu�k� z wyblak�ym napisem: Te malowid�a przynosz� nieszcz�cie.Ju� po nied�ugim czasie posiadacze dworu sk�onni byli uwierzy�, �e napis m�wi� prawd�: dla szcz�liwej dotychczas rodziny nadszed� czas wielkich zmartwie�.By� mo�e w�a�nie dlatego, w kilka lat p�niej freski zn�w znikn�y pod bia�� farb�. Zainteresowano si� nimi dopiero w latach sze��dziesi�tych, kiedy zacz�to restaurowa� zabytkowy dw�r. By� mo�e by� to zbieg okoliczno�ci, ale nied�ugo po przeprowadzeniu prac konserwatorskich w dawnej kaplicy kanonik�w, profesor czuwaj�cy nad renowacj� zgin�� tragicznie. Czy�by fakt ten mo�na by�o wi�za� z ponownym odkryciem z�owr�bnych malowide� na �cianach rdzawskiego dworu?S�decki park etnograficzny z ka�dym rokiem stawa� si� b�dzie ciekawszy - niedawno do zabytkowej wioski przeniesiono stary ko�ci�ek, kt�ry dotychczas sta� w Cerekwi ko�o Bochni i r�wnie wiekow� cerkiewk� z okolic S�cza.Warto wi�c odwiedzi� Nowy S�cz, aby pozna� dawne budownictwo drewniane z tych okolic, zanikaj�ce ju� zwyczaje regionalne zwi�zane z r�nymi porami roku i wydarzeniami z �ycia wsi: poszczeg�lne chaty w skansenie ustrojono tak, jak ongi przybierano je w dzie� Wigilii, zapustnych zabaw, wesel, chrzcin, a nawet pogrzebu. Zwiedzaj�c park zwr��cie uwag� na z�owr�bne freski w salonie dworku i nawiedzan� �emkowsk� chat�.Witam!Umnie w Krakowie jest pewien zbudowany 20lat temu dom.Jego w�a�ciciele zostali zamordowani lub jaka� dziwna si�a ich poprostu tam zabi�a... jeden pope�ni� samob�jstwo a na drugiego spad� balkon:|Zosta�a tam zbudowana dziwna kapliczka na pami�� ich �mierci...od tego czasu dom stoi nie ruszony... nikt niemo�e go wyburzy� ,nikt niemo�e tam wytrzyma� wi�cej ni� pare minut.W�a�ciciel dzia�ki boi si� go sprzeda�-robotnicy niemogli go wyburzy� poniewa� co� im niepozwala�o tego zrobi� poprostu si� bali. Nawet ekipa strefy 11 uciek�a z tamt�d.Moi znajomi z osiedla byli tam(a to niebyle jacy ludzie) powiedzieli jedno" ja ju� tam nigdy wiecej nie p�jde..."m�wili �e widzieli takie rzeczy �e ich psychika wysiada�a po paru krokach ...Dom ma trzy pi�tra jeszcze nikomu nie uda�o si� wej�� ponad drugie pi�tro... gdyz na drugim pi�trze znajduj� sie liczne ���cuchy i haki na ,kt�rych s� nabite wypratrposzone zwierz�ta kt�re ca�y czas krwawi�-powaga:|Kiedy m�j kumpel podszed� do rega�u na kt�rym by�a pewna ksia�ka pt" koty wampiry" czy jako� tak ilustracja na ok�adce czyli ten kot wampir...zacz�� chodzi�,rusza� si� o�y�-kolega w momencie oszala� uciek� z domu w u�amku sekundyDrugi kumpel zobaczy� kontakt z kt�rego zacz�a ciekn�� krew... ca�y czas:| uciek�... nie m�wie ju� o krzykach z g�ry;/W tym domu jest zawsze ciemno w dzie� czy w nocy....ja wiem jedno to nie jest bajka tam co� jest,jaka� dusza/sze kt�ra/re potrzebuj� pomocy jeszcze nikomu nieuda�o si� tam posiedze� d�u�ej i wys�ucha� tego wszystkiego co tam si� dzieje-ludzie dostaj� szajaby, uciekaj�, wariuj�, nie�pi�... sama si� tam wybieram z kamera z noktowziorem ze znajomymi.... co zemnie zostanie to ja nie wiem.wiem tylko �e cholernie si� boje ! fuck !jak uda nam sie cos zarejestrowa� to umieszcze linka ale martwie si� oto �e nic nienagramy!!! :-/U mnie w mie�cie by� jeden taki dom. Znajomi opowiadali ,�e jak tam kiedy� weszli i chcieli si� napi� to podobno drzwi si� zatrzas�y i by�o s�ycha� bardzo g�o�no krzyki ma�ych dzieci. Drzwi otworzy� dopiero jaki� facet z zewn�trz. Inni nie znajacy sie nawzajem ludzie te� m�wili co� o krzykach dzieci w tym domu. Ciekawo�� by�a silniejsza i posz�am tam sama. Sp�dzi�am tam ok. 20min chodz�c po pomieszczeniach. Widzia�am na ziemi gazety ,materac i porozbijane butelki. Nikogo nie widzia�am ,ani nic nie s�ysza�am wszystko bylo normalnie. Je�li kto� ma zdj�cia albo filmik z takiego domu w kt�rym si� co� dzieje ,to mo�e zamie�ci linkNikt nie mieszka w nim od wielu lat, mimo wszystko wielu ludzi opowiada o dziwnych d�wi�kach i osobach jakie w nim zauwa�yli. Mowa o budynku przy ul. Jankowskiego w Lublinie - Przychodzi do mnie bardzo wiele os�b, kt�re pytaj� si�, gdzie jest ten dom, w kt�rym straszy - m�wi pan Adam, kt�ry mieszka niedaleko domu, o kt�rym m�wi si�, �e jest nawiedzony. - Od tych ludzi dowiedzia�em si�, �e w og�le co� takiego jest. Domy�li�em si�, �e chodzi o dom jednego z s�siad�w. Czasami w nocy wychodz� zobaczy�, czy faktycznie co� jest na rzeczy, ale opr�cz mojego czarnego kota, nic nie zobaczy�em. - �mieje si� pan AdamPosesja, o kt�rej mo�na przeczyta� wiele na internetowych forach obejmuje 3 domym�j wujek kupi� sobie dom we wsi b�r ko�o opola lubelskiego . pewnego razu z moimi bra�mi spali�my na strychu , niema tam nic poza kilkoma starymi gratami , stoi tam pewnie jeszcze przedwojenny w�zek dzieci�cy . ok 2 w nocy podczas konsumowania piwka us�yszeli�my jak ten w�zek zaczyna si� buja� , zupe�nie jak by kto� buja� dziecko . my�leli�my �e to kuna ale bite 30minut ogl�dali�my go z latarkami i z odleg�o�ci 50cm i totalnie nic tam nie by�o . potem jeszcze 2 razy s�yszeli�my jak co� skrzypi na strychu i pod�oga skrzypia�a tak jak by j� kto� naciska� . nikt si� tym za bardzo nie przej�� , wywalili�my w�zek i jest spok�jNa jakim� onetowskim blogu trafi�am ca�kiem niedawno na oryginaln� rzecz - nawiedzony teatr lalek. Znajduje si� bodaj�e w mie�cie Rabka-Zdr�j. Go�ci�wa, kt�ra o nim pisa�a, us�ysza�a o tym od jakiego� faceta, kt�ry us�ysza� to od swojej kole�anki maj�cej pr�by ch�ru w tym teatrze, gdzie jej z kolei opowiedzia� ca�� histori� jeden z pracownik�w technicznych. Nie wiem, czy to ten sam pracownik, ale jaki� w ka�dym razie pracowa� nad czym� w teatrze ju� d�ugo po jego zamkni�ciu na noc. Chyba gdzie� oko�o pierwszej klapn�� sobie na widowni �eby odpocz��. I wtedy zobaczy�, �e na scenie pojawi�y si� lalki - ale porzusza� nimi kto� niewidzialny. Lalki zacz�y ta�czy�, i wtedy us�ysza� wok� siebie na widowni �miechy i krzyki dzieci.Go��, kt�ry opowiedzia� t� histori� twierdzi�, �e duchy na widowni to dusze 100 dzieci (ciekawostka - widownia mie�ci w�a�nie 100 os�b), kt�re zmar�y w Rabce w 1847 roku podczas epidemii cholery. A duchy poruszaj�ce lalkami to zmarli pracownicy teatru, kt�rzy kontynuuj� sprawianie rado�ci dzieciom nawet po �mierciDuchy nawiedzi�y ostatnio jeden z dom�w komunalnych w Easington, w Wielkiej Brytanii. Przynajmniej tak twierdz� jego mieszka�cy. Przestraszeni lokatorzy zagrozili wyprowadzk�, a urz�dnicy... �ci�gn�li ezgorcyst�.Przedstawiciel rady miasta Easington w hrabstwie Durham potwierdzi� informacj� o zatrudnieniu przez miasto parapsychologa. Tak� niezwyk�� decyzj� wymusili mieszka�cy d...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]